piątek, 26 lipca 2013

RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą - zdecydowanie niekulinarny wpis



Autor: Wojciech Mann
Tytuł: RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą.
Wydawnictwo Znak
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2010


    W tej książce nie ma nawet wzmianki o domowych pieleszach: żonie, dzieciach, garnkach, pieluchach. Nie ma narzekania, gderania, miłosnych historyjek. Jest za to pasja. Pasja do muzyki.

  Ta książeczka spokojnie może posłużyć jako (co prawda bardzo subiektywny ale jednak) mini przewodnik po świecie muzyki dla początkujących. Znajdą w niej także coś dla siebie Ci którzy podzielają pasję muzyczną Manna. Nie wszyscy bowiem, jak zgaduję, mieli możliwość chociażby rozmowy ze Stevem Wonderem, a co dopiero wspólnego wykonania z nim piosenki.

  Prawdą jest, iż w tej książce Wojciech Mann chwali się niemiłosiernie. Z kim on nie rozmawiał, gdzie nie był i kogo nie oprowadzał po Warszawie. Problem jednak w tym, że prawdopodobnie wszystko jest prawdą. I związana z tym zazdrość boli chyba czytelnika najbardziej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...