Lekko wilgotne i proste w przygotowaniu. Bardzo długo utrzymują świeżość. Moje były częściowo prezentem dla kogoś wyjątkowego.
Przepis pochodzi z programu kulinarnegoSkładniki:
- 250 g wiórków kokosowych,
- 2 jajka,
- 100 g cukru,
- 60 g masła,
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej.
Wykonanie:
1. Rozpuszczamy masło w rondelku.
2. Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy białka.
3. Do rozpuszczonego masła dodajemy cukier i wiórki kokosowe. Powinna powstać bardzo gęsta masa.
4. Masę przekładamy do miski. Dodajemy ubite białka i mąkę ziemiaczaną. Mieszamy.
5. Lepimy małe kulki i przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę.
6. Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni. Pieczemy przez około 15 minut. Początkowo kokosanki będą miękkie ale po ostudzeniu stwardnieją.
Kokosanki to to co lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńTeż dziś robiłam, tylko z troszeńkę innego przepisu. Wyglądają obłędnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIle sztuk tak mniej wiecej wychodzi z tego przepisu ?
OdpowiedzUsuńIlość wychodzi różna w zależności od wielkości kuleczek. Ostatnio formowałam kokosanki z krótkich i cienkich wiórków kokosowych, z których ciężej było ulepić duże ciasteczka stąd ich ilość wyszła mi sporo większa. Myślę, że orientacyjnie podam ilość około 30 sztuk.
OdpowiedzUsuńP.s Na półkach sklepowych można spotkać różne wiórki kokosowe. Polecam wybrać te większe, nie cieniutką miazgę, która ciężko się lepi i gorzej łączy z cukrem.
Czyli jeżeli będą miękkie to nie oznacza ,że są surowe i później będą dobre?
OdpowiedzUsuńKokosanki zawsze są bardziej miękkie zaraz po upieczeniu. Należy "dać im trochę czasu", a lekko stwardnieją. Zdecydowanie ten początkowy stan nie oznacza, iż są one surowe.
OdpowiedzUsuń