Muszę przyznać, iż upieczenie przeze mnie ciasta bez jajek spowodowane było wyłącznie ogromną potrzebą zjedzenia czegoś słodkiego i brakiem jajek w lodówce.
Jeżeli jednak z różnych przyczyn nie chcecie lub nie możecie jeść jajek lub pić mleka krowiego ten blog może być dla Was niewyczerpanym źródłem przepisów.
Co do samego ciasta jest pyszne. Mocno czekoladowe, ciężkie i lekko wilgotne.
Zmodyfikowany przepis pochodzi z bloga: http://kuchniazjadalnia.blogspot.com/2012/07/puszyste-ciasto-z-owocami-bez-jajek.html
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej,
- 1 szklanka cukru,
- 1/2 szklanki ciemnego kakao,
- 2 łyżeczki sody,
- 1 łyżeczka soli,
- 2 szklanki zimnej wody,
- 3/4 szklanki oleju,
- 2 łyżki octu,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- kilka kropli aromatu waniliowego.
1. Cukier, kakao, sodę, proszek do pieczenia, aromat, sól, olej i ocet mieszamy razem w mikserze.
2. Stopniowo dodajemy przesianą mąkę oraz 2 szklanki wody.
3. Dokładnie mieszamy.
4. Przekładamy tak przygotowaną masę do wyłożonej papierem foremki.
5. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez około 40-50 minut.
6. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Prezentuje się pysznie.
OdpowiedzUsuńCiasto próbowałem robić wczoraj. Podczas miksowania wszystkiego wydawało mi się , że konsystencja jest zbyt rzadka i dodałem około 1/4 szklanki maki. Piekłem w piekarniku elektrycznym wg czasu podanego w przepisie ale po 50ciu minutach ciasto było z zewnątrz slicznie wypieczone a w środku surowe. Powędrowało do pieca na dodatkowe 30minut i 150 stopni. dziś patrzę, że trochę zakalca się zrobiło ale ciasto jest przepyszne. Być może mąki dodałem niepotrzebnie. acha... zamiast oleju lałem oliwe bo oleju akurat nie miałem no ale to raczej nie ma większego znaczenia
OdpowiedzUsuńTa mała "wada" to może przez dopiekanie. Niestety to prawda, że z czasem pieczenia bywa różnie. Sama dość często używam podanego w przepisach czasu pieczenia jako wskazówki i piekę troszkę na wyczucie.
OdpowiedzUsuńP.S.Bardzo się cieszę, że Ci smakowało. Pozdrawiam.
a ja skorzystam z tego przepisu dzisiaj dziekuje bardzo i pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. Udanego wypieku.
OdpowiedzUsuńCiasto ohydne !
OdpowiedzUsuńSoda, sól i ocet, zepsuły cały smak ciasta ! (za duże ilości składników)
Nie położyła bym tego na stół , bo goście by w życiu ciasta już u mnie nie zjedli.
Nikt w domu nie chce go jeść , nawet pies ;)
Pozdrawiam ;)
Moje ciasto właśnie się piecze :) Zamiast wody dodałam mleka i zamiast cukru miodu czy to może być przeszkoda.
OdpowiedzUsuńPs. Gdy skosztuję podzielę się wrażeniami .
Sama jestem bardzo ciekawa Twojego wypieku. Jeśli chodzi o mleko to myślę, że nie zaszkodzi:). Natomiast zawsze podziwiam tych, którzy wprowadzają własne modyfikacje i pomysły.
OdpowiedzUsuńWłaśnie z ciekawości zrobiłam to ciasto. Z pewnością nie należy do moich ulubionych, po prostu nie jest smaczne. Posmarowałam je grubą warstwą konfitury wiśniowej, tylko w ten sposób stało się choć trochę zjadliwe. Sodę i proszek do pieczenia czuć niemiłosiernie, chociaż i tak dodałam ich mniej, niż podano w przepisie. Jeżeli ktoś nie jest uczulony na jaja i mleko, to nie polecam tego ciasta, skorzystajcie lepiej z tradycyjnych przepisów. W przeciwnym razie tylko z owocami lub innymi dodatkami.
OdpowiedzUsuńWlaśnie się piecze , mam nadzieje że będzie tak dobre jak wygląda ! :-) ja tak jak I Ty jajekd nie mam ,dziecko śpi więc do wyjść nie mozna a okrses prosi sie prosio słodkości !! :-)
OdpowiedzUsuń